Akcja "Hadyna"
Policjanci z Komisariatu III zatrzymali trzech mężczyzn, którzy pod koniec października włamali się do altanki na terenie ogródków działkowych przy ulicy Hadyny. Właściciel ogródka był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, bowiem nie zgłaszał kradzieży. Okazało się, że nie było to jedyne przestępstwo popełnione przez zatrzymanych. Łącznie usłyszeli oni 21 zarzutów.
O całej sprawie śledczy dowiedzieli się na początku listopada, bowiem mężczyzna, którego ogródek został okradziony nie zgłosił tego policji. Kryminalni "swoimi kanałami" wpadli na trop sprawców. Śledczy mając wiedzę o popełnionym przestępstwie pojechali najpierw do lombardu, w którym zabezpieczyli skradzione z ogródka elektronarzędzia o wartości prawie 1000 złotych, a później do właściciela ogródka. Wizyta policjantów była dla niego miłym zaskoczeniem. Kilka dni później przestępcze trio zostało zatrzymane. 17, 18 i 26-latek trafili do policyjnego aresztu.
Policjanci ustalili, że nie było to ich jedyne przestępstwo. We wrześniu i październiku włamali się jeszcze do 2 piwnic, 8 samochodów w centrum Ligoty i 9 ogródków działkowych przy ulicy Hadyny. Kilka włamań również nie było zgłoszonych przez właścicieli działek. Łącznie podejrzani usłyszeli 21 zarzutów.
Najbardziej aktywnym złodziejem i włamywaczem okazał się 17 latek. Śledczy ustalili, że zanim we wrześniu tego roku skończył 17 lat, dokonał jeszcze 20 włamań - głównie do samochodów. Ten okres jego działalności zostanie jednak "rozliczony" przez sąd rodzinny.
Wszyscy podejrzani przyznali się do przedstawionych im zarzutów, złożyli bardzo szczegółowe wyjaśnienia i dobrowolnie poddali się karom pozbawienia wolności od 6-ciu miesięcy do 2 lat w zawieszeniu ich wykonania na 3 lata.