Pościg za złodziejem aut. Wycieńczony mężczyzna klęknął przed policjantami
Policjanci z katowickiej samochodówki zatrzymali mężczyznę, który ukradł audi A6. Pościg samochodowy przerodził się w pieszą ucieczkę. Wycieńczony biegiem złodziej klęknął przed ścigającymi go policjantami.
Sprawa zaczęła się wieczorem na ulicy Małej w Katowicach. Dyżurny komendy odebrał anonimowe zgłoszenie, że na okolicznym parkingu dwaj mężczyźni w kominiarkach kradną auto. Na miejsce natychmiast udali się policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową. Na ulicy Gościnnej, minęły ich dwa auta. Policjanci ruszyli za nimi w pościg. Żaden z kierowców nie reagował na sygnały wzywające do zatrzymania się. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wozy się rozdzieliły. Policjanci pojechali za audi A6. Jego kierowca, uciekając, złamał wszystkie przepisy ruchu drogowego. Szalony pościg zakończył się w Chorzowie przed jedną z baz transportowych. Kierowca audi porzucił tam auto i zaczął uciekać pieszo. Po kilku minutach biegu padł na kolana, obrócił się w stronę goniących go kryminalnych i podniósł ręce do góry. Nie mógł złapać tchu.
Zatrzymany mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi. W przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Audi, którym uciekał, zostało skradzione z ulicy Małej. W środku znaleziono dwie kominiarki. W piątek wieczorem złodziej został aresztowany. Policjanci szukają jego wspólnika, który uciekł drugim autem.